wtorek, 24 stycznia 2012

NIE DLA ACTA!

Tak jest tym razem Panie i Panowie z PO ostro przegięli. Od kilku lat systematycznie głosowałem na PO widząc w nich przeciwwagę dla naszego kochanego Jareczka z  Pis kojarzącego mi się trochę z Szalonym Kapelusznikiem z Alicji w krainie czarów.
I bez względu na brak porządnych reform w poprzedniej kadencji, głosowałem POrządnie.
Lecz teraz miarka się przebrała! Jako zwolennik, wręcz miłośnik wolnego internetu i swobodnego przepływu informacji nie mogę się zgodzić na podpisanie przez polski rząd umowy ACTA. Umowa ta jest niby w obronie praw twórców i ich dochodów ;) Tzn. że co? Mają jeszcze za mało i są smutni, że ich bogactwa są tylko duże a nie niebiańskie? Prawda jest taka, że wszystko mogło pozostać tak jak jest obecnie, czyli biedni mogą przez internet korzystać z dostępu do wiedzy i kultury swobodnie a bogaci (czytaj np. średniozamożni) co jakiś czas kupią, książkę, film, muzykę, pójdą do kina. Bo taka jest prawda, że jest kultura w narodzie i ludzie mają świadomość, że co jakiś czas trzeba kupić legalny produkt. A ta ustawa wynika z czystej pazerności i dodatkowo daje rządom kolejne narzędzie do inwigilacji. Nasz kochany Premier niestety zawsze musi zgrywać typa maczo. Skoro hakerzy blokują strony rządowe to on się nie podda i nie ugnie, jak rasowy piłkarz. Będzie silny jak jego uroczy kolega z za wschodniej granicy ;) A minister Michał Boni opowiada śliczne bajki, że z ustawy nic nie wynika. Ot taka ustawa dla zasady. Przecież wszyscy podpisują, a my tępe "polaki" podpiszemy wszystko co nam podłożą w imię dobrej współpracy.
Myślałem, że nasz kraj będzie się zbliżał do standardów nowoczesnego państwa, niestety dążymy do standardów chińskich. Będzie można stopniowo blokować dowolne treści w internecie!
Ok od dzisiaj nie głosuję na PO.
Przyłącz się do protestu na Facebook
ps.Ok dzisiaj w nocy ACTA została podpisana. Cóż inni podpisali to my też "musimy"...
Dziwne tylko, że inne narody potrafią się co jakiś czas postawić i iść pod prąd (np. Brytyjczycy). Nasz rząd niestety jak zawsze pokorny w imię współpracy.

środa, 18 stycznia 2012

Wikipedia strajkuje?

Tego jeszcze chyba nie było! W dniu dzisiejszy Wikipedia strajkuje. Dokładniej mówiąc strajkuje angielska część Wikipedii. Związane jest to z ustawami, które trafiły pod obrady amerykańskiego senatu. Ustawy zostały oczywiście przygotowane przez lobbystów z Hollywood.
Tak ta ustawa jest tylko po to by ich niesamowite bogactwa były niezagrożone. Dotyczy to również wydawców medialnych takich jak Rupert Murdoch, który napisał na Twitter:
"So Obama has thrown in his lot with Silicon Valley paymasters who threaten all software creators with piracy, plain thievery."
Jak widać to cicha, a może już głośna batalia pomiędzy Krzemową Doliną a światkiem mediów (do protestu przyłączyło się m.in. Google)
Nowe prawo ma nakazywać operatorom blokowanie całych serwisów, które zawierają nielegalne pliki lub linki do nich. Umożliwi również odcięcie serwisów od reklamodawców. Jeśli USA wprowadzą tą ukryta cenzurę to dla Nas oznacza, że internet zacznie zbliżać się do standardów chińskich a tego napewno nie chcemy.
Jeśli chcemy przyłączyć się do protestu to poniżej link do zamieszczenia na Facebook
https://www.facebook.com/sharer.php?u=http%3A%2F%2Ftinyurl.com%2F7vq4o8g

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Jak ściągać bezpiecznie "nie"legalne pliki (torrenty, etc..)?

Pewnie każdemu z Was zdarzyło się ściągnąć jakiś plik, film, zdjęcia.. do, których niekoniecznie mieliście pełne prawa. Dla potrzeb naszego artykułu założymy, że te pliki zostały nieświadomie ściągnięte. Być może byliśmy pijani, albo to nasze dziecko ściągnęło te wszystkie filmy i gry (w przypadku gier jest to bezsens bo mamy pełno darmowych gier, przykładowo swiatdarmowychgier ;) :P
Oczywiście ktoś mógłby od nas wyciągać konsekwencje za te nielegalne pliki tak więc ustawmy wszystko tak, żeby w jak najmniejszym stopniu można było się nas o coś niesłusznie oskarżać.

  • Najpierw zadbajmy o bezpieczeństwo naszej prywatności. Wędrując po sieci niestety pozostawiamy po sobie mnóstwo śladów a nie chcemy przecież by nasz przełożony wiedział, że np. odwiedzamy Naszą Klasę w godzinach pracy. Dodatkowo nasz komputer będzie działał szybciej bez tysięcy plików tymczasowych, łatwiejsze będzie również przeskanowanie na obecność wirusów, spyware itd.

- Po pierwsze ściągamy square privacy cleaner portable







- Rozpakowujemy program, klikamy na jego plik wykonywalny SP Cleaner.exe
- W programie klikamy na Action>Select All Traces (Akcja>Wszystkie Ślady)

- Następnie z menu wybieramy Settings>Edit Settings>Schedule
Zaznaczmy obydwa pola zaznaczenia. Nasze prywatne dane będą kasowane przy starci i przy zamykaniu komputera.


- Na zakładce General możemy również zaznaczyć "Do not show message after deleted traces". Oznacza to, że nie będziemy informowani o usunięciu naszych śladów.
Program ten działa świetnie aczkolwiek nie usuwa wszystkich pozostałości np. w rejestrze systemowym.
Aby uporać się z tym problemem możemy ściągnąć jakiś program do czyszczenia rejestru np. regcleaner
i co jakiś czas ręcznie czyścić rejestr (w przypadku regcleanera szukamy opcje "Do Them All" co usunie nam wszystkie niepożądane elementy z rejestru ;)

  • Tak więc uporaliśmy się z usunięciem naszych prywatnych danych (danych przeglądania, plików tymczasowych, cookie, ..)

Zastanówmy się teraz jak ściągamy pliki? Wszystkie programy typu leciwa Kaza, Emule są niewskazane i niebezpieczne. Pełno w tych sieciach wirusów, działają na znanych portach, komunikacja jest nieszyfrowana.
- Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest protokół torrent a najlepiej magnet. Struktura protokołu magnet jest zdecentralizowana (rozproszona). Nie jest potrzebny tracker pokazujący skąd ściągnąć plik. W pliku magnet zawarta jest tylko jego suma kontrolna opisująca plik. Klienci łącząc się do sieci korzystają z protokołu DHT wyszukując plik metodą sprawdzania od sąsiada do sąsiada, aż natrafią na źródło.
- Dobrym klientem Torrent i Magnet jest http://www.utorrent.com/intl/pl/ . Instalujemy klienta i po kliknięciu na jakiejkolwiek stronie internetowej na donośnik magnet program uruchomi się pozwalając nam na ściąganie plików.
- Musimy pamiętać aby w opcjach programu "options>preferences" ustawić:
Connection>Randomize port each start (wybieraj losowo port do komunikacji)
Bandwidtch>Maximum upload rate when downloading "10" (ściąganie od nas 10KB/s)
BitTorrent>Protocol Encryption > Outgoing>Forced

Najbardziej przydatna jest ostatnia opcja ponieważ wymusza szyfrowanie komunikacji przy ściąganiu plików.
Logi naszej komunikacji sieciowej są przechowywane przez operatora internetowego przez kilka lat. Również
w naszej sieci firmowej prawdopodobnie administrator loguje nasze działania sieciowe.
Jeśli mamy zaznaczoną opcję szyfrowania komunikacji sieciowej nie musimy się tego obawiać.
Do ściągania plików możemy też użyć wirtualnej maszyny i na niej wykonać powyższe czynności.
Wszystko zależy od naszej pomysłowości.
 Jeśli znacie inne sposoby na zachowanie naszej prywatności to nie wahajcie się napisać w komentarzach pod artykułem.