wtorek, 4 października 2011

Kibic wpadł pod koła po zwycięstwie Falubazu I co?

No właśnie i co? I nic. banda kiboli od raz zrobiła zadymę, demolując całe miasto.
To dlaczego nie robią takiej samej zadymy przy każdym wypadku samochodowym?
Trudno doprawdy wyobrazić sobie myślenie idioty według, którego policja specjalnie przejechała kibica.A gdyby im ktoś wskoczył pod koła to również byłoby naumyślne? Policjanci to nie milicja, to poważni ludzie, szkoleni by działać zgodnie z zasadami i schematami postępowania. Trudno jednakże oczekiwać, że będą za każdym zakrętem obserwować czy jakiś kibic nie wskoczy im pod koła. I takich ludzi popiera nasz kaczorek. Jeśli świadomy polityk szuka głosów w popieraniu radykalnych ruchów to oznacza, że jest hipokrytą ogarniętym jednym życiowym celem tzn. zdobyciem władzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz