środa, 12 października 2011

PKP - Kto na kolei układa rozkład jazdy?

Zaczynam się nad tym zastanawiać. Ponieważ sam jeżdżę pociągiem (PKP Przewozy Regionalne) zaciekawiło mnie to, że często całymi tygodniami pociąg podjeżdża na stację i zamiast odjechać czeka, czeka i czeka. A za czym?
Za innym pociągiem albo pociągami, które mają opóźnienie. Zdarza się to ustawicznie i nie da się tego inaczej wytłumaczyć niż błędami w zaplanowanym rozkładzie jazdy.
Każdy z nas jest świadom tragicznego stanu kolejowej infrastruktury ale przyczyna tkwi bardziej w błędnym planowaniu. Jakimś cudem ten sam pociąg (na krótkiej 50klm trasie) potrafi przejechać trasę np. 20/25 min szybciej i zapewne tak samo jest z innymi pociągami, ale wystarczy tylko, że jeden ma drobne opóźnienie i wszystko się sypie.
Przyczyną  tego stanu rzeczy jest moim zdaniem rozkład jazdy, który jest ustalony między poszczególnymi spółkami kolejowymi. Wydaje się, że po ustaleniu rozkładu na dany sezon nikt go nie koryguje, tak jak to się dzieje np. przy korygowaniu działania inteligentnej sygnalizacji ulicznej w miastach ;) Dodatkowo nie rozumiem dlaczego pociąg, po przejechaniu tego opóźnionego, czeka tak niemiłosiernie długo zanim wyruszy?
Przecież trudno sobie wyobrazić, że pociąg osobowy doścignie na trasie np. pociąg Intercity?
A wy co o tym wszystkim myślicie?

1 komentarz:

  1. Jest to związane z procesem inwestycyjnym , Zaplanowane zamknięcia często są odwoływane w ostatniej chwili i nie ma już szans go zmienić , dlatego czasmi czeka się po 15 minut aż z przeciwka przyjedzie pociąg a faktycznie dwa tory są czynne

    OdpowiedzUsuń